Mawia się, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Nie do końca się z tym zgadzam, ale to nie zmienia faktu, że uwielbiam puszyste omlety, jajecznicę czy aromatyczne owsianki. Dzisiaj prostu przepis na fit śniadanie – omlet szarlotkowy!
Szarlotkowe wspomnienie
Szarlotka to moje ulubione ciasto. Zdecydowanie. Kojarzy mi się z ukochaną Ciocią, która zawsze na nasz przyjazd robiła wyjątkową szarlotkę, taką, której nie doświadczysz w żadnej cukierni. Pamiętam, że nieraz pomagałam jej przy robieniu kruchego ciasta, a nawet zbierałam dzikie jabłka przy osiedlowych ogródkach. Coś magicznego! Niestety, nigdy nie udało mi się stworzyć podobnej, choć odrobinę przypominającą tą 'ciociną’ – mimo wielokrotnego powielania tak prostego przepisu.
I niestety – poddałam się, ale jabłka z cynamonem dalej wprawiają mnie w sentymentalny nastrój i zabierają myślami do Cioci. Musiałam jednak znaleźć jakąś alternatywę (mój charakter nie pozwoliłby mi się poddać! :D). I tak powstał omlet szarlotkowy, a żebym jeszcze była sobą to w wersji fit. Zaczynamy!
Fit Śniadanie – przepis
2 jaja
banan
1,5 łyżki płatków owsianych
1 łyżka mąki (u mnie bezgluetnowy Schar MIX)
50ml mleka (u mnie sojowe)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jabłko
cynamon
Wszystkie składniki (oprócz jabłka) zblenduj na płynną masę. Jabłko umyj, usuń nasiona, pokrój na drobne kawałki. Masę wylej na rozgrzaną patelnię (dodaję odrobinę masła) i na wierzch połóż pokrojone jabłko. Po kilku min obróć omlet. Smacznego!